poniedziałek, 8 grudnia 2014

Dom Szyty na Miarę czyli jak wybrać Projektanta.

Pierwsze spotkanie z projektantem jest jak Randka w Ciemno. Może być fajnie, a może być totalna klapą. Jak zawsze w takich przypadkach ważna jest chemia.


Poniżej trzy rady jak wybrać kogoś, kto w walce o lepsze jutro udzieli nam wsparcia przez wiele wspólnie spędzonych miesięcy.

Komunikacja

Projektowanie domu naszych marzeń, to proces bardzo intymny. Wybierając osobę której powierzymy rodzinne tajemnice, opowiemy o naszych zwyczajach, warto jest zdobyć się na szczerość. Nie udajmy kogoś, kim nie jesteśmy , śmiało mówmy o swoich upodobaniach, preferencjach i gustach. Nie wypierajmy niewygodnych pytań, szukajmy odpowiedzi. Projektant  to nie wróżka, która czyta w myślach. To my jesteśmy źródłem informacji. Im więcej o sobie opowiemy, tym większa szansa,  że koncepcje architekta spełnią nasze oczekiwania. Ujawniajmy także prawdę o budżecie, jaki przeznaczyliśmy na budowę. Nie ma sensu tracić czasu na projektowanie zbyt kosztownych rozwiązań i obopólne rozczarowanie, że nie można ich zrealizować środkami niższymi o połowę. Pamiętajmy, że istnieje korelacja pomiędzy wielkością budżetu  a efektem projektu. Nie warto także zatajać faktu, że budżet jest wyższy niż przeciętny, to krępuje wyobraźnię i podobnie jak w cytowanym wyżej przypadku prowadzi do frustracji obu stron. Ostatecznie chodzi o nasz komfort, a nie kolejne źródło stresu.



Zaufanie

Zważywszy na fakt, że spędzimy ze sobą kilka do kilkunastu miesięcy musimy mówić tym samym językiem, czuć do siebie zaufanie i najlepiej się polubić. Zbudowanie zaufania Inwestora to najtrudniejsze zadanie dla wynajętego fachowca. Musi przedstawić propozycje spójne z preferencjami Klienta-  ostatecznie dom skrojony ma być "na miarę" Inwestora, a nie projektanta. Z drugiej strony projektant musi tę miarę twórczo rozwinąć, wnieść kreatywny wkład, zaproponować coś więcej niż Inwestor mógłby stworzyć samodzielnie. Z moich doświadczeń wynika, że granica pomiędzy narzucaniem własnych wizji,  a słuchaniem briefu Klienta za każdym razem leży w innym miejscu. Obie strony muszą iść ramię w ramię i nie bać się otwartej dyskusji, w tym konstruktywnej krytyki. Ścieranie się opinii i zdań to normalna część twórczego procesu, prowadzącego do realizacji wymarzonego celu. Pamiętajmy, że cel jest wspólny, architekt jest naszym sprzymierzeńcem a nie przeciwnikiem. Ostatecznie dlatego go zatrudniamy.


Zadania domowe

To, że pomaga nam projektant nie oznacza, że będziemy zupełnie zwolnieni od roboty. W początkowym okresie współpracy będziemy zmuszani do robienia prasówek, kolekcjonowania fotografii wymarzonych wnętrz, pisania listów do św. Mikołaja, co chcielibyśmy mieć gdyby pieniądze nie były przeszkodą i innych męczących analiz.  Im lepiej odrobimy te lekcje, tym większą szansę mamy na medal na mecie. W kolejnych etapach warto jest odsunąć się z frontu walki i uzbroić w cierpliwość. Budowa to puzzle składające się z wielu części, a całość obrazka widzimy dopiero po ułożeniu ostatniego kawałka, nie oceniajmy pracy na półmetku, dajmy szansę fachowcom na dokończenie dzieła. Ostatecznie dlatego im płacimy.


poniedziałek, 1 grudnia 2014

Imperial Xmas made in Poland

Jak co roku staramy się nie tylko śledzić trendy, ale także- w miarę możliwości- kreować je.  Rok temu po targach w Paryżu, zainspirowani kolekcjami czołowych marek stwierdziliśmy, że kolekcja Christmasowa 2014 musi mieć w sobie coś z królewskiego przepychu. Obserwując trendy w modzie i oglądając kolekcje Diora, Dolce&Gabbana, czy Chanel upewniliśmy się, że w tę stronę będą zmierzać trendy nie tylko w modzie ale i w wyposażeniu wnętrz w najbliższych latach.

fot. Pinterest

 fot. Pinterest

fot. Pinterest

W kolekcjach największych projektantów przewijały się królewskie barwy, złoto z bielą, czasami z dodatkiem czerwieni, a także motywy królewskiej korony, herby, szlachetne kamienie .... a wieczorowe suknie wyglądały jak z bajki o Kopciuszku czy Pięknej i Bestii. Na przekór logice i postępowi cywilizacyjnemu w XXI ożyła odwieczna tęsknota za baśnią, w której każda dziewczyna ma szansę zostać wybranką księcia, a każdy chłopiec, dzięki zaletom charakteru może zdobyć serce królewny.

Idą święta, a kiedy jeśli nie w święta chcemy marzyć i spełniać marzenia innych?

Królewskie Święta

Idąc tym tropem naszą świąteczną kolekcję zaludniły królewny i baletnice, koniki bujane, herby, korony, bombki i świece w kształcie kopuł Kremlowskiej Cerkwi, oraz jaj Fabergé w kolorach jasnego złota, śnieżnej bieli, jasnej mięty z odrobiną królewskiej czerwieni.

Autorskie, ręcznie wykonane i zdobione perełkami, cekinami, brokatem  bombki z polskiej fabryki bombek eksportującej swoje produkty do USA, Azji i całej Europy cieszą oko i napawają patriotyczną dumą. Kto by pomyślał że w Polsce powstają tak piękne produkty. Można powiedzieć, yes -we can! 

W tym roku BBHome postawiło na polskie dekoracje i świąteczne ozdoby!

Bombki w kształcie Jaja Faberge nawiązują do Carskiej Rosji i słynnych dzieł nadwornego jubilera Fabergé, wykonywanych w XIX w. na zamówienie cara.. Były robione ze złota, srebra, kamieni szlachetnych, kości słoniowej, masy perłowej i zdobione emalią.

 fot. Pinterest

Pierwsze jajko  w pracowni Fabergé powstało w 1884 na zlecenie Aleksandra III, jako prezent dla żony cesarza Marii. Po śmierci Aleksandra III jego syn, Mikołaj II, kontynuował tradycję zamawiania jednego jajka rocznie . W środku jajka zazwyczaj kryła się niespodzianka, która aż do momentu otworzenia podarunku była objęta ścisłą tajemnicą.

Fabergé inspirował się wydarzeniami historycznymi, np. wojnami czy otwarciem kolei transsyberyjskiej. Zdobił swoje dzieła miniaturami carskich rezydencji, wizerunkami członków rodziny. Dekoracja jajka koronacyjnego ofiarowanego przez Mikołaja II żonie Aleksandrze w 1897, nawiązywała do sukni koronacyjnej carycy (ornament siatki), w środku ukryta była złota miniatura karety koronacyjnej, z siedzeniami z rubinu, szybkami z górskiego kryształu i koroną na dachu.
Każde dzieło pochodzące z pracowni jubilerskiej  Petera Carla Fabergé było unikatowe.

Bombki Fabergé z BBHome, zobaczcie!

Nasze Bombki w kształcie jaj Fabergé, tak jak pierwowzór są wykonane i zdobione ręcznie - mogą się różnić wielkością wzoru czy kształtem ornamentu, zapakowane w eleganckie pudełka są doskonałym pomysłem na  prezent dla zagranicznych gości, a także dla rodzimych koneserów artystycznych mini arcydzieł.

Dzieci pokochały nasze świąteczne pierniczki, ręcznie wykonane i zdobione perełkami, lukrem i wstążeczkami, wypiekane  z naturalnych składników w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą przez Pracownię Artystyczną  Sarzyński. Nowe wzory piernikowych arcydzieł nawiązują do stylistyki i kolorystyki tegorocznej kolekcji. Obejrzyjcie koniecznie film jak powstają magiczne święta i pierniki :) Kliknijcie i zobaczcie!

fot. Chanel

fot. Chanel

fot. Dolce&Gabbana

A sami nie mogliśmy sobie odmówić przepięknych świątecznych zapachów na bazie francuskich perfum. Limitowana seria trocików i świec  w ręcznie wykonanym i zdobionym złotym paskiem szkle z polskich hut, pakowana jest w luksusowe białe opakowania ze złotym, tłoczonym  napisem Imperial Xmas. W tym roku przewodnią nutą  zapachową jest kwiat pomarańczy, z dodatkiem cynamonu i goździków.

fot. czarownica2014.blo.pl 

fot. czarownica2014.blo.pl 

Jako muzyczną inspirację BBHome proponuje bajkowe, magiczne kule z pozytywką. Płonące ognisko, prószący śnieg, para łyżwiarzy na ślizgawce i sanki św. Mikołaja! Trudno oprzeć się dziecięcej wierze, że świat bajek przeplata się z rzeczywistością. Każdy rodzaj kuli gra inną znaną kolędę. Jak co roku  mamy także świąteczne płyty CD  z niszowej kalifornijskiej wytwórni Wave Music. Posłuchajcie :)

Czekając na Święta zapraszamy do BBHome!